Mundial 2022 - Aktualności
  Debiut technologii Goal Line w meczu Francji z Hondurasem
15.06.2014 22:52
Francja pokonała Honduras 3:0 w drugim dzisiejszym meczu grupy E Mistrzostw Świata 2014. Wcześniej Szwajcaria pokonała Ekwador 2:1 strzelając zwycięskiego gola w 93 minucie w ostatniej akcji meczu.
Wracając do Francuzów: "Trójkolorowi" mieli ułatwione zadanie przez 47 minut, bowiem w 43 minucie Wilson Palacios sfaulował rywala bezmyślnie przepychając go w polu karnym za co dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Karnego bezbłędnie wykorzystał Karim Benzema.
Tuż po przerwie prawdziwy debiut na tym Mundialu zanotowała technologia Goal Line. Do prostopadłego podania świetnie wyszedł Benzema, strzelił z ostrego kąta i piłka najpierw trafiła w słupek, a następnie w niezdarnie interweniującego Noela Valladaresa.
Piłka odbiła się od jego ręki, potoczyła w stronę bramki i zanim honduraski bramkarz ją złapał zdążyła minimalnie całym obwodem przekroczyć linię bramkową.
Oczywiście Valladares wraz kolegami i trenerem kwestionowali uznanie gola, ale nie po to każdą bramkę strzeże po 7 kamer, aby sędzia miał zmienić zdanie.
Tego gola zaliczono jako bramkę samobójczą honduraskiego bramkarza.
"Pokrzywdzony" Benzema na kolejnego swojego gola czekał do 72 minuty wykańczając akcję po dośrodkowanie z rzutu rożnego. Gdyby nie wspomniany "samobój" mielibyśmy pierwszego hat-tricka na tych mistrzostwach.
Honduras w drugiej połowie praktycznie nie istniał, ale nie ma się co dziwić, skoro grali w "10-tkę" przeciwko znacznie wyżej notowanemu rywalowi.
Francja - Honduras 3:0 (1:0)
Wybrzeże Kości Słoniowej lepsze od Japonii | Błysk Messiego w wygranym meczu Argentyny z Bośnią i Hercegowiną |